Duńsko-rosyjska kobieta została aresztowana za współpracę z rosyjskimi służbami wywiadowczymi. Prowadząc centrum doradcze w Zelandii dla rosyjskojęzycznych, otrzymała 338 000 DKK od Pravfond, fundacji zarządzanej przez rosyjskich oficerów wywiadu, używanej jako przykrywka do finansowania różnych operacji w Unii Europejskiej. Tylko w zeszłym roku fundacja wydała 18 milionów DKK na działania mające na celu tworzenie niestabilności i podziałów.