Partia zwolniła cały zespół polityczny, aby zacząć od nowa po skandalu związanym ze złymi warunkami pracy. Nawet sekretarz partii (szef departamentu) zrezygnował ze stanowiska, co oznacza, że w przyszłości partią będzie zarządzać całkowicie nowy zespół.
- Kolejną konsekwencją skandalu było odejście kolejnego członka Parlamentu. Jeppe Søe, jeden z założycieli partii, nie wytrzymał kolejnych problemów i postanowił zostać posłem niezależnym.