Dania na nowo analizuje koncepcję dzieciństwa. Trivselskommission przedstawiło 35 rekomendacji, a przekaz jest jasny: dzieci potrzebują większej niezależności, mniej ekranów i silniejszych więzi z rzeczywistością.
Rodzice, wy jesteście w centrum uwagi. Komisja twierdzi, że robicie za dużo – rozwiązujecie problemy zanim się pojawią, chronicie dzieci przed wyzwaniami, interweniując przy każdym sygnale trudności. Nauczyciele widzą to na co dzień: rodzice zbyt intensywnie ingerują, drobiazgowo zarządzają, a nawet odprowadzają dzieci do klas długo po tym, jak powinny już radzić sobie samodzielnie.
I co więcej? Państwo jest częścią problemu. Przez 20 lat bombardowało rodziców radami, zasadami i wytycznymi. Obecnie rodzice mają się wycofać, co jednak wydaje się być jedynie kolejnym zbiorem nakazów.
Tymczasem narasta problem nieobecności w szkołach – w zeszłym roku ponad 110 000 uczniów opuściło co najmniej 20 dni lekcyjnych. To nie tylko kwestia opuszczania zajęć, lecz także sygnał ostrzegawczy, symptom czegoś większego. Niektórzy rodzice podkreślają, że czują się opuszczeni, pozostawieni z dziećmi, którym trudno nadążać za rosnącymi wymaganiami, podczas gdy szkoły zwlekają z interwencją.
Komisja nie unika stanowczych uwag. Telefony powinny być zakazane w szkołach, a dostęp do mediów społecznościowych ograniczony dla młodszych dzieci. Firmy technologiczne muszą wziąć odpowiedzialność za uzależniające treści. Edukacja powinna ograniczyć używanie urządzeń elektronicznych, a skupić się na bezpośrednich doświadczeniach. Sport, praca po szkole, wolontariat – dzieci muszą angażować się w aktywności w realnym świecie.
System oceniania wymaga zmian, usługi zdrowia psychicznego powinny zostać rozszerzone, a rodzice muszą dać dzieciom przestrzeń, pozwalając im na popełnianie błędów, naukę i rozwój bez nadmiernej ingerencji.
Rząd popiera kluczowe propozycje, takie jak zakaz telefonów. Kluczowe pytanie nie dotyczy samej polityki, lecz tego, czy Dania jest gotowa pozwolić dzieciom odzyskać swoje dzieciństwo. A my?
Obrazy tygodnia
❄️ Lód przeczy grawitacji w Norwegii. Rzadkie zjawisko wprawiło naukowców w konsternację, gdyż sopelki zdają się rosnąć ku górze, a nie w dół. Odkryte w norweskiej jaskini, te niezwykłe formacje kwestionują nasze dotychczasowe rozumienie właściwości lodu w warunkach niskich temperatur. Zobacz surrealistyczne zdjęcia tutaj.
