Późne lato zaskoczyło w ubiegłym tygodniu nas wszystkich. Z jednymi z najcieplejszych dni tego lata, słońce jeszcze nie zakończyło swojego corocznego pokazu. Niezależnie od pogody, wraca jednak szkoła i zajęcia na uniwersytetach, a także regularne rutyny dla rodzin i pracowników w całym kraju. Dla wielu wrzesień i październik to czas na słynne arbejdsweekend (czyli pracujący weekend).
Arbejdsweekend to weekendowe wydarzenie organizowane przez instytucje, takie jak szkoły, kluby czy spółdzielnie mieszkaniowe, gdzie członkowie wspólnie wykonują zadania konserwacyjne i projekty. Jeśli mieszkasz w budynku wielorodzinnym, istnieje duża szansa, że masz takie wydarzenie. W wielu przypadkach przynajmniej jeden członek każdego gospodarstwa domowego musi wziąć w nim udział, z możliwymi grzywnami dla tych, którzy nie współpracują.
Głównym celem arbejdsweekend jest wzmacnianie poczucia wspólnoty, przypominając każdemu członkowi grupy, że – jak doskonale wiedzą Duńczycy – sukces lepiej się osiąga, gdy każda strona wnosi swój wkład. Jest to również okazja, aby podkreślić egalitarny model społeczny, który Dania uwielbia: bez względu na rolę czy status, typowe zajęcia podczas arbejdsweekend, takie jak prace w ogrodzie, sprzątanie i naprawy, zmuszają wszystkich uczestników do ubrudzenia sobie rąk.
Nie wszystko jednak sprowadza się do ciężkiej pracy. Ta tradycja wspólnotowa obejmuje również wspólne posiłki, przerwy i śmiech. Oznacza to także niższe koszty utrzymania wspólnoty, a co najważniejsze, zachęca do poczucia własności i dumy ze wspólnych przestrzeni.