W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o choinkach – w tym obiecaliśmy opowiedzieć o dekoracjach świątecznych. Jedno Boże Narodzenie spędzone w Danii wystarczy, by zapoznać się z plecionymi serduszkami, które zdobią choinki, drzwi, a nawet można je znaleźć w formie szklanych ozdób. To słynne Julehjerter, czyli serca bożonarodzeniowe, duńska tradycja, którą łatwo wykonać własnoręcznie. To także świetna aktywność dla dzieci.
Innym duńskim zwyczajem jest adventskrans, czyli wieniec adwentowy, ozdobiony świecami, zielonymi gałązkami i czerwonymi wstążkami. Cztery świece symbolizują cztery niedziele poprzedzające Boże Narodzenie.
Dla tych, którzy cenią świąteczne ozdoby w formie figurek, warto wspomnieć o nisser – małych postaciach przypominających skrzaty, które odgrywają ważną rolę w duńskim folklorze. W okresie świątecznym rodziny rozstawiają je w domach, by dodać trochę żartobliwego uroku i zabawy. Jeśli Duńczycy zaproszą Cię do swojego domu, koniecznie poszukaj ich na półkach, parapetach lub pod choinką.
Aby wprowadzić do wnętrza trochę zimowej aury, Duńczycy chętnie wykorzystują naturalne elementy jako dekoracje. Jest to rozwiązanie zarówno ekologiczne, jak i przystępne cenowo – puste kąty w domu można wypełnić szyszkami, gałązkami iglaków czy suszonymi plasterkami pomarańczy, dodając przestrzeni odrobiny świątecznej magii.